No nieźle..., przyznam się, że od jakiegoś czasu przekonuje mnie autentyzm przewodniczącego Dudy, ale przemawiając po decyzji o odblokowaniu Sejmu, naprawdę facet mnie zaskoczył. Pozytywnie.
Na tle polityków, którzy nie zrozumieli z czym mieli dzisiaj do czynienia /i jak można było ludzi realnie wspomóc - tu aż się prosiło o czysty Ghandyzm - jaki wyraz miałaby konieczność przenoszenia biernie protestujących tysięcy ludzi..../tu nikt nie mówi o siłowej konfrontacji! - i tu Duda miał 100% racji zwracając uwagę, że nie można dopuścić do zwarcia w tego typu proteście/.
Do całej skupionej w jakichkolwiek strukturach opozycji, kieruję w otchłań blogerskiej pustki ;), taki oto massage to the bottle:
-albo macie pozbawionych wyobraźni polityków, bez refleksu i wyczucia chwili...
- albo wasze struktury, nie mają funkcjonujących centrów komunikaci społecznej in/out
- albo jedno i drugie
- albo ...kilka innych jeszcze możliwości.
Symbolika autentycznej - życiem pisanej 'narracji"/mówiąc Mistewiczem ;), była powalająca:
SEJM ZAMKNĄŁ GĘBĘ NARODOWI I ODRZUCIŁ REFERENDUM, A NARÓD ZAMKNĄŁ SEJM...
Jak na tym tle brzmiały lamenty "wybrańców" o łamaniu ich wolności? Macie w dupie naszą wolność wypowiedzi w referendum, to my mamy mieć prawo w dupie wasze plany na weekend!
I to w piątek, po robocie, przy majowej pogodzie...
Zobaczyć, jak związkowiec mówi establishmentowi spieszącemu się na samolot, nie przejdziesz., bo nie... - bezcenne. Prawie tak samo, jak establishment mówiący, stulić kopary chamy... my tu som elitom
Szkoda, że Warszawa tego nie wsparła. Gdyby tam był 1% warszawiaków /20000/, gdyby siedli szczelnie dookoła sejmu i dali się powynosić pokojowo, to dało by do myślenia tym wszystkim łajzom mającym ludzi w dupie.
Ok 2 m-cy temu Ruscy, też potrafili coś pokazać władzy - a u nas... kiełbacha na grila w superaku się kończy, a weekend ma być ciepły i grillować trza :)
Kropla drąży skałę, a Duda ma potencjał! Hough
-