Joł.. Sam Prezes Kaczyński na dzisiejszej konferencji prasowej, stwierdził rzeczowo na czym polega podstawa analizy /mówię poważnie/.
Zwracam uwagę, że w odniesieniu do różnych wersji zamachu, pan Kaczyński na tu i teraz, powtórzył mniej więcej moją wersję light, którą rozpisałem w notce -
"Po notce @erdo - nowe dane mogą potwierdzić ten level". - 14.04.2012
Czemu Państwo Polskie nie zapewniło obywatelom wiedzy, na poziomie umożliwiającym wyeliminowanie najbardziej prawdopodobnego z tzw. wariantów "intencjonalnych" katastrofy? Założenie takiego wariantu, to psi obowiązek analityka zakładającego warianty dochodzenia do wyjaśnienia przyczyny katastrofy. A tego nie ma. Więc to jest wariant, jak najbardziej uprawniony do rozważenia.
W kontekście powyższego, nowa ściema mainstreamu - pretensje do Macierewicza, wojna, pucz i faszyzm, są pretensjami do samych siebie...
Ps.
Upieram się, że na tu i teraz, to jest jak narazie najbardziej prawdopodobna z wersji /która ma swoje meritum odniesienia/ . Wersja ta zakłada możliwość celowego doprowadzenia do katastrofy.... wypełnia, jak najbardziej definicję zamachu, jednakże odnosi się wyłącznie do jasno zdefiniowanych przesłanek, które są poprzez wnioski komisji Millera absolutnie zignorowane.
No i na koniec, się powtórzę po raz kolejny, bez wiary w jakikolwiek odzew i ze zdrowym dystansem do porządku wszechrzeczy... ;)
- Szukaj zawsze najprostrzych odpowiedzi...
- Czy zafiksowanie na lądowanie, może doprowadzić pilota do szaleństwa?
- Może, ale czy istniała inna możliwość...?